Albo grubo, albo wcale – po kilku miesiącach wspólnego życia pewnie pomyślał mój kocur, gdy z rozbiegu wskoczył na drapak i efektownie złamał konstrukcję na pół.
Musiałem więc kupić nowy mebel i kiedy wyjmowałem z paczki kolejne części do złożenia, żałowałem, że papierowa instrukcja ogranicza się do zbioru schematycznych czarno-białych obrazków, które nie odwzorowywały w pełni rzeczywistych elementów.
Przykładowo w jednej z platform znajdował się niewielki otwór i jedyny pomysł, jaki na niego miałem, to zasłonięcie go poduszką. Gdybym zamiast patrzeć na grafiki mógł obejrzeć film instruktażowy, wiedziałbym, jak złożyć drapak, a kot mógłby szybciej z niego korzystać.
Film instruktażowy często sprawdza się lepiej niż klasyczne papierowe instrukcje ograniczające się do tekstu i obrazków. Wideo przede wszystkim eliminują problem, który wystąpił w moim przypadku – są jasne i przejrzyste, dzięki czemu minimalizują ryzyko nieporozumień i związanych z nimi błędów.
Montaż drapaka to jeszcze niewielki kłopot, ale co w przypadku konieczności zapoznania się z nowymi dodatkami do oprogramowań lub zmianą zasad funkcjonowania firmy?
Film instruktażowy pomoże zarówno szybciej i lepiej zrozumieć przekaz, jak i – za sprawą ciekawej formy – na dłużej zostanie w naszej pamięci.
Świadczy o tym choćby sukces animacji portalu Więcej niż LEK, która przekonała ponad 300 osób do zapisu na pierwszą edycję kursu i pozwoliła wygenerować firmie prawie pół miliona przychodu, albo firmy Rypple, której landing page z zamieszczonym explainer video miał o 20% większą konwersję niż wersje z tekstem i obrazami oraz facebookowym explainer video.
Najlepszym dowodem skuteczności animacji jest obszerna metaanaliza ponad 20 badań przygotowana przez niemieckich naukowców, zgodnie z którą filmy biją na głowę obrazy statyczne. Prawda, że same pozytywy?
Przedstawiamy siedem zaskakujących filmów instruktażowych, które nawet jeśli pierwotnie obejrzycie z intencją zdobycia nowych informacji, uświadomicie sobie, że całkiem miło spędziliście czas.
Wyniki metaanalizy badań Tima N. Höfflera i Detleva Leutnera potwierdziły, że w przypadku instrukcji animacje wypadają lepiej niż obrazy statyczne. W 71% przypadków materiały filmowe wypadły lepiej niż obrazy.
1. Apple
O marce Apple nasi przodkowie zapewne mówiliby arbiter elegantiarum, ale my raczej nazwalibyśmy twórców najsłynniejszego nadgryzionego jabłuszka trendsetterami, od których warto czerpać inspiracje.
W niespełna minutowym filmie instruktażowym, który wyjaśnia, jak włączyć w iPhone’ach i iPadach muzykę w tle, dostajemy wskazówki od konkretnej osoby z działu supportu – wszystkie kroki przedstawia nam Rae, której animowaną podobiznę (i jej kota!) widzimy na pierwszym kadrze.
We właściwej części filmu instruktażowego z lewej strony ekranu widzimy rzeczywisty smartfon, a po prawej możemy przeczytać instrukcję tekstową. Dodatkowo głos lektorki tłumaczy nam każde działanie, a zatem otrzymujemy przekaz multisensoryczny.
Mimo że w filmie sporo się dzieje, twórcy umiejętnie zagospodarowali przestrzeń ekranu tak, że instruktaż wygląda przejrzyście i nie powinien wzbudzać wątpliwości użytkowników iPhone’ów.
Zresztą chłodne barwy i wyraziste fonty nie tylko ułatwiają czytelność, ale też nadają elegancji. W zalewie neonów i hałaśliwych dźwięków Apple zaskakuje właśnie minimalistycznym szykiem.
2. Revolut
Krótko i na temat – nasz film instruktażowy trwa zaledwie 34 sekund, dzięki czemu jest dynamiczny i angażuje odbiorcę, który przez taki czas na pewno będzie w stanie utrzymać maksymalne skupienie na tym, co chcieliśmy mu przekazać. Dlatego mogliśmy go wykorzystać w kampanii mediowej.
Na minimalistycznym białym tle pojawia się tekst instrukcji. Jest on przeplatany screenami ze strony internetowej, które obrazują schemat postępowania.
Film kończy się widokiem ręki użytkownika i planszą z logo firmy – dowód na to, że twórcy wiedzą, jak działa ludzki umysł podatny na efekt świeżości. Od teraz widząc biało-niebieskie R, odbiorca pomyśli – Revolut. A kiedy już pomyśli, wzrasta szansa na to, że dołączy do programu…
3. Pepsico
Nowa praca wiąże się ze sporym stresem i nie jest to stan sprzyjający zapamiętywaniu nowych wiadomości – zwłaszcza kiedy jest ich naprawdę dużo, tak jak w przypadku zasad BHP przestrzeganych na terenie zakładu produkcyjnego.
Aby ułatwić pracownikom Pepsico zrozumienie obowiązujących procedur, twórcy filmu instruktażowego przygotowali wideo, które przypomina wycieczkę z przewodnikiem, a jest nim… ożywiona puszka niebieskiego napoju.
W filmie dominują szybko zmieniające się animacje, ale pojawiają się też wizualizacje rzeczywistych produktów, z którymi pracownik będzie mieć do czynienia. Kolejne elementy wprowadza ręka, którą odbiorca śledzi wzrokiem, a najważniejsze zasady mają formę powszechnie zrozumiałych znaków niewymagających dodatkowych wyjaśnień.
Filmowa wycieczka odrobinę przypomina te, które możemy wspominać z czasów szkolnych – przede wszystkim ma nas czegoś nauczyć, ale też dostarcza przyjemnych wrażeń. W przypadku tego wideo również estetycznych.
4. Eureka
Wskazówki od pani żarówki muszą być błyskotliwe! Taką bohaterkę wybraliśmy w filmie instruktażowym systemu Eureka, który służy do wyszukiwania informacji celnych i skarbowych.
Żarówka towarzyszy nam w całym procesie, pojawiając się raz z jednej, a raz z drugiej stronie ekranu. W ten sposób podpowiada nam, na czym powinniśmy skupić wzrok.
Drugim elementem sprzyjającym ogniskowaniu uwagi są dźwięki przycisków, które sygnalizują liczbę potrzebnych kliknięć. Ważne informacje pojawiają się też w formie czerwonych dymków – podpowiedzi dla użytkownika.
Dzięki obecności animowanej postaci film instruktażowy odrobinę przypomina komiks. Żarówka o ekspresyjnej mimice – spróbujcie policzyć, ile razy zmienia wyraz twarzy i iloma uśmiechami dzieli się z odbiorcą – ociepla wizerunek poważnej instytucji, a to w konsekwencji sprawia, że trudny temat prawa celnego staje się bardziej przystępny.
5. KUL
Nie jest łatwo zapisać się do szkoły wyższej, zwłaszcza jeśli chodzi o uczelnię zagraniczną. Film instruktażowy KUL dedykowany cudzoziemcom krok po kroku wyjaśnia, jak zarejestrować się na studia, i robi to naprawdę dokładnie.
Filmik zaczyna się i kończy animacją, na której pojawia się bohater – przyszły student, z którym może utożsamić się odbiorca filmu. Nie jest to zatem bezosobowy, przewidywalny przekaz ograniczony do wizualizacji ekranu i ścieżki użytkownika rejestrującego się na stronie uczelni.
Lektor w języku angielskim wyjaśnia każdy krok i dodatkowo doprecyzowuje to, co odbiorcy może wydawać się niejasne. Dzięki temu przyszły student nie ma wątpliwości, co w danym momencie powinien kliknąć, co wpisać i jak wygląda cały proces rejestracji.
Ze względu na złożoność przekazu ten film instruktażowy trwa prawie cztery minuty, ale chyba warto poświęcić ten czas przed monitorem, jeśli mamy przed sobą perspektywę spędzenia na uniwersytecie przynajmniej najbliższych trzech lat.
6. Miasto Marki
Bioodpady, papier, plastik, szkło… Pojemnik brązowy, żółty, zielony, niebieski… Jak się w tym wszystkim połapać i właściwie do czego potrzebna nam ta wiedza? Z pomocą przychodzi film instruktażowy dla mieszkańców Marek, w którym zostają przedstawione nie tylko najważniejsze zasady segregowania odpadów, ale też liczne korzyści płynące z sortowania śmieci.
Dzięki dynamicznej, pełnej kolorów i detali animacji łatwo opanujemy podstawowe zasady segregacji, nawet jeśli wcześniej wyrzucaliśmy odpady do jednego worka i nie widzieliśmy w tym problemu.
To również ekspresowa lekcja, jak żyć bardziej eko i oszczędniej. To drugie w dobie szalejącej inflacji docenią także ci, którym bardziej niż na czystym środowisku zależy na pełnym portfelu.
Ten film instruktażowy ma jeszcze jedną ogromną zaletę: jego przekaz jest na tyle uniwersalny, że z dostępnych w nim informacji skorzystają nie tylko mieszkańcy Marek.
7. Tea Consent
Na zakończenie zaskakujący film instruktażowy, który wyjątkowo pokazuje… czego robić nie należy. Wykorzystując jako bazę absurd i analogię twórcy materiału uświadamiają, jak ważna jest dobrowolna i świadoma zgoda drugiej osoby w każdej sytuacji.
Spokojny, rzeczowy ton lektora kontrastuje z uproszczonymi, może nawet nieco infantylnymi animacjami, ale może dzięki temu film lepiej zapada w pamięć. Bez wątpienia dwuminutowy materiał dotrze i przemówi do większej liczby osób niż wykład lub broszura.
Kiedy wykorzystać film instruktażowy
Nie rozwiązałem zagadki otworu w platformie drapaka, ale na całe szczęście nie wpłynęło to na jego użytkowanie. Istnieją jednak produkty i strategie, których każdy element musi zostać dokładnie opisany i dzięki temu dobrze zrozumiany przez odbiorcę. Jeśli przy okazji opis da efekt WOW, tym lepiej.
W takich sytuacjach warto wykorzystać film instruktażowy i tak się składa, że zespół ExplainVisually chętnie przygotuje go dla ciebie. „Albo grubo, albo wcale”? Niekoniecznie!
Jeśli wolisz subtelniejszy przekaz, również zapraszamy do kontaktu i zapoznania się z naszym portfolio. Znajdziesz w nim przykłady zaskakujących filmów instruktażowych i wiele, wiele więcej.
Jeżeli interesuje Cię, w jaki sposób tworzymy filmy instruktażowe, i chcesz dowiedzieć się, jak możemy Ci pomóc, zapraszamy do kontaktu.
Odpisujemy na maile najcześćiej tego samego dnia.
Absolwent polonistyki i psychologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Od wielu lat (najpierw jako wolontariusz, później członek redakcji) współtworzy magazyn Vege wydawany przez fundację Viva. Pisze i redaguje teksty, przygotowuje transkrypcje nagrań – tu przydaje się wykształcenie polonistyczne, koordynuje pracę autorów – psychologia znacznie to ułatwia.
Gdy ma dosyć literek i nie chce dłużej czytać, słucha podcastów.